Hej wam :)
Z dużym zainteresowaniem śledzę pojawiające się nowości na rynku przeznaczone do aplikacji kosmetyków kolorowych- wypróbowałam już kilka z nich m.in gąbeczkę Real Techniques jak i kilka najzwyklejszych gąbeczek- które mówiąc szczerze nie zachwyciły mnie jakoś bardzo. Po tym produkcie również nie spodziewałam się cudów :)
Przy zwilżaniu produktu zauważyłam dość niepokojące zachowanie- gąbeczka bardzo ładnie nabierała wodę niestety musiałam się sporo namęczyć aby ją odsączyć. Gąbeczka przybiera bardzo dużo na swoim rozmiarze, dlatego aplikacja nią zajmuje mi parę chwil, nadaje ona nienaganny, rozświetlony efekt. Przyznam,że bardzo mnie zaskoczyła forma gąbeczki For Your Beauty. I nie były to pozytywne odczucia, miałam wrażenie, że jest kompletnie niedostosowana do aplikacji korektora i można by pomyśleć, że jej wielkość jest wadą- jednak teraz, uważam to bardziej za plus niż jako minus. Przy aplikacji korektora nie ma żadnego problemu, dzięki temu, że jest mega miękka, możemy łatwo "zgnieść" czubek gąbeczki i dotrzeć do danego miejsca bez wysiłku :p
Należy pamiętać aby podkład nałożyć punktowo na twarz- gąbeczka wówczas "wypije" mniej produktu :) Aplikator przeznaczony jest do nakładania produktów na mokro i na sucho- jednak mi, lepiej pasuje nakładanie nawilżoną (nie mokrą :3) gąbeczką.
Nie odkształca się i nie rozpada. Do mycia używam delikatnego mydła, ale w bardzo małych ilościach, bo tak jak wcześniej wspominałam, bardzo dobrze wchłania wodę i mydliny ale trudno je wydostać. Po umyciu wygląda jak nowa. Do wyschnięcia zostawiam ją w suchym miejscu (Łazienka średnio nadaje się do suszenia tego typu produktów- jest tam wilgotno) kładę ją na opakowaniu, gdy wyschnie w stu procentach wpada do opakowania :)
Testowaliście już gąbki z tej firmy, co o nich sądzicie? A może szukacie swojej idealnej? Polecam zwrócić uwagę na tą gąbeczkę i ją przetestować- dobry produkt za małe pieniążki :) Pozdrawiam gorąco, miłego tygodnia! :*
ja uzywam pedzla badz dloni, zastanawialam sie nad gabeczka, ale mam tyle kosmetykow i pedzli, ze narazie sie wstrzymuje...
OdpowiedzUsuńps. trzymam kciuki za hybrydki ;)
UsuńDziękuję :)
UsuńZastanawiałam sie nad nią i chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńhttp://anonimoowax.blogspot.com/