Przychodzę dziś do was z haulem kosmetycznym. Jest to pierwszy tego typu wpis, w najbliższym czasie mam zamiar przygotować kilka następnych notek o podobnej tematyce :) Planuję również raz w miesiącu pisać o moich ulubieńcach- dajcie znać co sądzicie! :) Kosmetyki pochodzą z drogerii internetowej (dokładny adres i linki do produktów na dole).
Moim zdaniem, zamawianie kosmetyków drogą internetową jest dobrym sposobem na zaoszczędzenie pieniążków- prawie każdy produkt jest o połowę tańszy od tych dostępnych w sklepach. Warto dodać też, że dostępnych jest wiele produktów których nie dostaniemy w stacjonarnych drogeriach.
Pierwszą rzeczą jest transparentny, puder ryżowy, polskiej firmy PAESE. (nowa formuła)
Przeznaczony dla cery normalnej, suchej i tłustej- czyli to puder pochłaniający nadmiar sebum i wilgoci. Ma pozostawiać nam matowe i długotrwałe wykończenie makijażu. Nie zmienia koloru podkładu więc duży plus na samym początku. W kwestii długotrwałego matowienia- jest bardzo dużo zróżnicowanych opinii, jednak ja będę mogła powiedzieć więcej za jakiś czas, moja skóra to najlepszy tester tego typu produktów! :)
Następnym produktem jest automatyczna, woskowa, dwustronna kredka i rozświetlacz do brwi MUA Luxe Power Brow. W moim przypadku jest to kolor Fair. Już wiem, że rozświetlacza nie będę używać tylko do brwi :))
Kredka długotrwale utrzymuje woski na miejscu, nadaje im ładny, naturalny kolor, nie rozmazuje się i nie daje połyskującego wykończenia.
Rozświetlacz doskonale odświeża spojrzenie, unosi łuk brwiowy, może być stosowany również do rozświetlania zewnętrznego kącika oka lub łuku kupidyna- czy jest to prawda, dowiemy się za jakiś czas ;3
Rozświetlacz doskonale odświeża spojrzenie, unosi łuk brwiowy, może być stosowany również do rozświetlania zewnętrznego kącika oka lub łuku kupidyna- czy jest to prawda, dowiemy się za jakiś czas ;3
Postanowiłam zaryzykować i skusiłam się na korektor Makeup Revolution The Matte Effect Cover, mam nadzieję, że nie będzie to bubel jak jego poprzednik. W moim przypadku jest to kolor MC 01 Fairest. trzymajcie kciuki aby nie poległ jak Focus & Fix :)
Klasycznej bieli nigdy dosyć! Rimmel 703 White Hot Love :) Wpadł mi w ręce również złoty lakier Miss sporty Oh My Gem! 001, zobaczymy, czy połączenie tych kolorów, daje fajny efekt :)
Skoro jesteśmy w temacie paznokci, postanowiłam wypróbować chusteczki zmywające lakier, firmy Astor. Myślę, że to fajna rzecz na wyjazd i mogłaby znaleźć się w mojej podróżnej kosmetyczce :) Zobaczymy jak poradzi sobie z drobinkami w lakierach- wspomnę o nich przy okazji "paznokciowej" notki.
Przyszedł czas na największą niewiadomą tej notki. Revlon Colorstay Softflex Skóra Tłusta i Mieszana, 110 Ivory (Nowa formuła podkładu)
Producent zapewnia nas, że:
- skóra wygląda naturalnie i nieskazitelnie
- podkład długo się utrzymuje, nie ściera i nie pozostawia śladów na ubraniu
- efekt utrzymujący się do 24 godzin
- beztłuszczowy
Cóż, co do efektu utrzymywania się, szczerze wątpię :) Bardzo, bardzo jestem ciekawa tego produktu.
Dobrnęliśmy razem do końca! W najbliższym czasie spodziewajcie się nowych testów, a może nawet któryś z dzisiejszych produktów znajdzie miejsce w moich ulubieńcach? :)
Dajcie znać co sądzicie! :) Sugestie i pytania mile widziane. Dziękuję ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz